Orzecznictwo: oddalenie pozwu o naruszenie dóbr osobistych w związku z pojawiającym się wynikiem wyszukiwania


Sąd Okręgowy w Warszawie w dniu 12 października 2015 r. oddalił powództwo o 300 tys. zł zadośćuczynienia oraz o usunięcie skutków naruszenia dóbr osobistych poprzez skasowanie linku pojawiającego się w wynikach wyszukiwania. 

Sprawa zawisła przed SO w Warszawie jest pokłosiem wyroku, wydanego przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie tzw. prawa do zapomnienia (C-131/12). 

Po wpisaniu imienia i nazwiska biznesmena w wyszukiwarce, wśród wyników wyszukiwania pojawiał się link do artykułu w "Polityce" z 2002 r. (dostęp płatny), który dotyczył zjawiska wymuszania haraczy w latach 90. Powód w toku postępowania podkreślał, że link do artykułu sugerował jego związek z przestępczą działalnością a on sam w rzeczywistości doprowadził do rozbicia grupy przestępczej, co zostało opisane w artykule. Jak wskazywał, pojawiający się w wyszukiwarce wynik skutkował m.in. utratą klientów. 
W 2012 r. powód zwrócił się do Google o usunięcie linku, na co otrzymał odpowiedź że spółka dokona tej czynności dopiero po stwierdzeniu naruszenia prawa. W toku procesu spółka podkreślała, że przeciętny użytkownik Internetu nie wiązałby imienia i nazwiska powoda z działalnością przestępczą po zapoznaniu się z opisem linku. Ponadto wskazywała, że automatyzm tworzenia opisów nie pozwala stwierdzić, że to Google narusza dobra osobiste, lecz jest jedynie pośrednikiem pewnych treści. 
Wskazać należy, że w toku procesu pojawiły się wątpliwości dot. legitymacji biernej pozwanej (w tej roli procesowej występowała Google Poland sp. z o.o. a nie amerykańska Google Inc.). Finalnie Sąd uznał, że polska spółka nie posiada legitymacji do występowania w opisywanym procesie. 
Zgodnie z wyrokiem Sądu Okręgowego, Google Inc. naruszyła dobra osobiste powoda, ale nie było to naruszenie zawinione. 



Tagi: prawo do zapomnienia, naruszenie dóbr osobistych, wyniki wyszukiwania