Orzecznictwo: redaktor naczelny nie ma uprawnień do dokonywania oceny czy treść sprostowania jest prawdziwa i ścisła


W dniu 4 listopada 2014 r. zapadł wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie (sygn. VI ACa 1541/14), stanowiący pokłosie artykułu „Tajny raport o kulisach infoafery” („Wprost”, nr 1/2014),  utrwalający dotychczasową linię orzeczniczą w przedmiocie oceny sprostowań. 
W dniu 14 stycznia 2014 r. Netline sp. z o.o. wezwała Redaktora Naczelnego Tygodnika „Wprost” do publikacji sprostowania przywołanego artykułu w trybie art. 31a ustawy prawo prasowe. W związku z brakiem reakcji na doręczone w dniu 16 stycznia 2014 r. wezwanie, złożono pozew przewidujący wniosek o zobowiązanie Redaktora Naczelnego do publikacji określonego co do treści i formy sprostowania. W odpowiedzi na pozew, pozwany wniósł o oddalenie powództwa, wskazując przy tym, że objętość sprostowania nie odpowiada wymogom ustawowym (tzn. jest niezgodna z treścią art. 31a ust. 6 ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. - Prawo prasowe; dalej jako pr.pras., który wskazuje iż tekst sprostowania nie może przekraczać dwukrotnej objętości fragmentu materiału prasowego, którego dotyczy). Ponadto zwrócił uwagę, iż artykuł „Tajny raport o kulisach infoafery” zawiera wyłącznie prawdziwe informacje a tekst sprostowania jest nierzeczowy i nie odnosi się do informacji rzeczywiście zawartych w materiale prasowym.

Sąd Okręgowy w Warszawie nie przychylił się do argumentacji pozwanego i zobowiązał go do bezpłatnej publikacji sprostowania.

Sąd Apelacyjny uznał rozważania Sądu I instancji za prawidłowe. Przywołał pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 16 grudnia 2009 r. (sygn. akt I CSK 151/09). Podkreślił, że w sprawach dotyczących publikacji sprostowania na podstawie art. 39 ust. 1 pr. pras., sąd nie bada, czy wiadomość, której sprostowania domaga się jedna ze stron jest nieprawdziwa. Brak też podstawy prawnej pozwalającej uznać, iż redaktor naczelny posiada uprawnienie do oceny treści sprostowań, tym bardziej, że pełnią one rolę szczególną – pozwalają zainteresowanemu zaprezentować swoje subiektywne stanowisko w sprawie. 

Orzeczenie w ciekawy sposób odniosło się również do problematyki objętości tekstu podlegającego sprostowaniu. Jak wskazano powyżej, zgodnie z art. 31a ust. 6 pr. pras. tekst sprostowania nie może przekraczać dwukrotnej objętości fragmentu materiału prasowego, którego dotyczy. W niniejszej sprawie Sąd wziął pod uwagę fragment w takich wymiarach, które pozwoliły na zrozumienie kontekstu wypowiedzi, co okazało się konieczne z uwagi na fakt, iż sprostowanie miało być zamieszczone kilka miesięcy po publikacji artykułu.
 
Treść orzeczenia jest dostępna pod adresem:
 



Tagi:
ocena treści sprostowań, uprawnienia redaktora naczelnego, objętość tekstu podlegającego sprostowaniu